W tym artykule podpowiemy, jak wybrać najlepsze zapięcie, na co zwracać uwagę przy parkowaniu oraz jakie dodatkowe środki mogą zwiększyć bezpieczeństwo Twojego jednośladu. Przekonaj się, że ochrona roweru przed kradzieżą może być prosta i skuteczna – a Ty zyskasz spokój ducha, niezależnie od tego, gdzie go zostawisz.
Co zrobić, aby skutecznie zabezpieczyć rower elektryczny przed kradzieżą?
Najważniejszy jest zdrowy rozsądek. Bez niego żadne zabezpieczenia nie są w stu procentach skuteczne. Ale ich posiadanie może w sposób bardzo znaczący przeszkodzić potencjalnemu złodziejowi. Jak? Przede wszystkim w obrębie czasu, jaki będzie musiał spędzić, by Twój rower stał się …mniej Twój. Im solidniejsze i bardziej markowe zabezpieczenia, tym trudniej je sforsować. Nie potrzebowałeś ich do tej pory? To nie reguła. Jest z nimi jak z kilkoma innymi rzeczami w życiu – lepiej je mieć, a nie potrzebować, niż potrzebować – a nie mieć. Stanowią ostatnią zaporę między Tobą a złodziejem. Jeśli zabierzesz mu czas, straci możliwości. Jeśli spytasz o najlepszą metodę – najlepsze jest ich łączenie w szeroki, wspólny łańcuch i pozwalanie, by się wzajemnie uzupełniały. Kłódki, alarm roweru, zapięcie składane, linka rowerowa – łącz je, aby przypadek kradzieży roweru nie dotyczył cię. Bądź przezorny – Zamontuj pluskwy GPS, nie daj złodziejom szans. Odpowiednie zabezpieczenie roweru – to Twój obowiązek.
Możesz wybierać dziś w wachlarzu wielu naprawdę świetnych urządzeń. Złodziej może sforsować Twój GPS zamontowany pod siodełkiem, ale nad markowym U-lockiem nie będzie chciał spędzić więcej niż minuty. Dlatego warto dobrze się zabezpieczać. Cena, wartość i wyrafinowana konstrukcja nowoczesnych rowerów elektrycznych sprawiają, że patrzy się na nie w sposób odbiegający od klasycznych modeli bez elektryki. Stały się wyznacznikiem luksusu, co w pewnym sensie także skupia na nich niechcianą uwagę. I nie ma znaczenia, czy to prosty miejski pomykacz, czy nowatorski full eMTB za kilkadziesiąt tysięcy złotych. Myśl o swoim rowerze jak o domu czy samochodzie. I dbaj o jego bezpieczeństwo. Można to zrobić na kilka sposobów. Te mechaniczne sprawią, że trudniej będzie ten rower ruszyć, odpiąć z miejsca, odjechać. Te elektroniczne najczęściej wysyłają sygnał GPS gdy rower już zostanie „zgubiony”. A więc – gotowi na wojnę ze złodziejami? To naprzód!
Rodzaje zapięć antykradzieżowych do e-bike’ów
Zapięcie jest klasycznym pomysłem na zabezpieczenie swojego roweru. Solidność idzie tu w parze z rosnącą wagą, choć pojawiają się urządzenia starające się być mostem między odpornością a kompaktową formą. W dużej części to na takim mechanicznym stróżu musi połamać zęby potencjalny złodziej. Im lepszy, tym trudniej, a czasami jak zaręczają producenci to wręcz niemożliwe. Metoda zabezpieczenia roweru jest dowolna – ale ważne, aby była skuteczna. Kradzież drogich rowerów to opłacalny biznes, a ich odzyskanie jest często bardzo utrudnione. Odzyskiwanie rowerów elektrycznych przez policję, sądy i procesy – to trudne zadanie. Miejsca kradzieży jednośladów mogą być różne – od parku, przez klatki schodowe po piwnice i garaże.
Oto podstawowe typy takich zabezpieczeń. Wybierz właściwe dla siebie.
Zapięcia typu U-lock
Składają się z pręta wygiętego w kształt litery U (stąd nazwa), którego końce umieszcza się w zamku, nazywanym szeklą. Z racji tego, że pręt wykonany jest z jednego kawałka materiału, najczęściej hartowanej wielokrotnie stali, przecięcie go jest niezwykle trudne i wymaga bardzo specjalistycznych urządzeń. Dodatkowo konstrukcja szekli jest stosunkowo prosta – sam zamek ma niewiele ruchomych części i łatwo sprawić, by jego rozpięcie było niemal niemożliwe. Wadami takich zapięć jest ich wymiar – po użyciu pozostają tak samo duże jak przed nim, natomiast dość przystępna pozostaje ich waga. Idealny sposób na dobre i solidne zabezpieczenie roweru elektrycznego. Dobre modele to:
- ⚡ Kryptonite Evolution Mini (270 zł)
- ⚡ Abus Granit Plus (około 300 zł)
- ⚡ Kryptonite New York Lock Standard (490 zł)
- ⚡ Abus Granit Extreme 59 (650 zł)
- ⚡ Hiplok DX Plus z linką (413 zł)
Zapięcia składane
Konstrukcyjnie łączą cechy łańcucha i U-locka, choć wymiarowo są o wiele mniejsze od tego ostatniego. Ideą przyświecającą konstruktorom takich zapięć było zmniejszenie rozmiarów U-locka przy zachowaniu rozsądnej wagi i maksymalnie dobrego poziomu bezpieczeństwa. Takie zapięcie składa się z krótszych prętów, połączonych ze sobą. Ich koniec zapina się w zamku podobnym do tego stosowanego w U-locku, ale po użyciu i złożeniu zajmują o wiele mniej miejsca. Można je zatem wpasować w stały arsenał wyposażenia roweru bez szkody na miejscu. Oto dobre modele takich zapięć:
- ⚡ Abus Bordo 6405 Rack (550 zł)
- ⚡ Kryptonite Evolution 790 (400 zł)
- ⚡ Kryptonite Kryptolok (300 zł)
- ⚡ Onguard Revolver X4P 8129 (200 zł)
Zapięcia łańcuchowe
Najprostszy i najbardziej znany rodzaj zapięć rowerowych, rozwijany od wielu lat. Obecne modele ideowo nie różnią się od swoich przodków złożonych z prostej kłódki i kawałka łańcucha, ale konstrukcyjnie to już zupełnie inny wszechświat. Mocą i solidnością dorównują połączeniom typu U-lock, zazwyczaj mają też sporą masę z racji ogniw i ich właściwości. Na rynku istnieje ogromny wachlarz takich zabezpieczeń. Różnią się konstrukcją zamka, występowaniem osłony na łańcuchu czy grubością ogniw. Oto kilka modeli, które powinniście brać pod uwagę:
- ⚡ Abus Granity Chain Xplus – 560 zł
- ⚡ Kryptolok seria 917 – 380 zł
- ⚡ Abus Alarmbox 2.0 – 320 zł; jest to zapięcie łańcuchowe sprzężone z zamkiem wyposażonym w alarm;
- ⚡ Onguard Mastiff – 290 zł
- ⚡ Abus Catena 6806 – 155 zł
Blokady na tylne koło
Jeden z najlepszych pomysłów ostatnich lat. Jak działa blokada koła roweru? Jest to niewielki mechanizm montowany na rurze podsiodłowej lub w widełkach tylnego trójkąta i w momencie zapięcia blokujący tylne koło. Kilka modeli zespolonych jest dodatkowo z łańcuchem (np. Axa Block XXL). Świetny, bo niemal niewidoczny, łatwy do zamontowania, prosty konstrukcyjnie. I trudny do sforsowania – mocowany w trudno dostępnym miejscu z punktu widzenia złodzieja. Zapięcie koła bardzo solidne – bez połamania szprych ruch jest niemożliwy. Rozwijany i udany typ zabezpieczeń. Wybierzcie wśród markowych modeli. Między innymi:
- ⚡ Trelok RS-351 – 225 zł
- ⚡ AXA Victory – 160 zł
- ⚡ Abus Pro Tectic 4960 – 190 zł
- ⚡ XLC Fantomas II – 145 zł
Zapięcie antykradzieżowe do roweru elektrycznego – na klucz czy na kod?
Oba typy zabezpieczeń mają swoje zalety. Klucz jest prosty i solidny. Łatwo go zapiąć, schować i zapomnieć o jego istnieniu – niestety ma to też drugą stronę: możemy go zgubić, wsadzić na dno sakwy czy torby i bezskutecznie szukać, by odpiąć rower. Niemniej przy zachowaniu odrobiny rozsądku to świetny pomysł, zwłaszcza że klucze dostajemy zazwyczaj minimum dwa – można dać partnerowi czy koledze. Zamek szyfrowy czy kodowany elektronicznie nie ma już takich obciążeń – zapięcie jest równie solidne, a tu musisz pamiętać odpowiednią kombinację.
Alarm w zapięciu rowerowym – czyli nowe technologie, które mają odstraszyć złodzieja
Alarmy rowerowe to póki co jeszcze nowość. Istnieje kilka modeli na rynku godnych uwagi, niemniej za sprawą firmy Abus mamy do dyspozycji urządzenie kompletne, gotowe do działania i co ważniejsze sprawdzone w swojej skuteczności. Alarmbox to połączenie łańcucha i systemu alarmowego. Oferuje możliwość integracji przewodów lub łańcuchów połączeniowych. Uruchamia inteligentny alarm reagujący na wstrząsy i ruch. Krótkie, 5-sekundowe ostrzeżenie rozbrzmiewa w przypadku lekkich uderzeń lub ruchów. W przypadku uporczywej próby kradzieży uruchamiany jest głośny alarm o natężeniu 100 dB. Jak wiadomo, złodziej działa w ciszy, aby nie skupiać na sobie uwagi – sto decybeli to skuteczne remedium na takie potrzeby i bardzo często kończy próby kradzieży Waszego roweru elektrycznego.
Założenie GPS’u w rowerze elektrycznym
Lokalizatory GPS to jeden z nowoczesnych sposobów na namierzenie złodzieja, jeśli ten nie zorientuje się w istnieniu takiego lokalizatora. Różni producenci proponują nam dobre rozwiązania – na przykład popularny notiOne, który można umieścić w konstrukcji roweru i za sprawą odpowiedniej aplikacji, płatnej w formie abonamentu, możemy dość dokładnie zlokalizować położenie roweru. To rozwiązanie działa i jest często stosowane.
Wychodząc naprzeciw takim potrzebom i mając świadomość, jak drogie są rowery elektryczne, niektóre duże firmy zaczynają same montować takie urządzenia – choćby Bosch za sprawą systemu eBike Alarm. Ten korzysta z akumulatora roweru, więc działa długo i daje szansę namierzenia jednośladu. Wiadomo, że kradzież roweru elektrycznego to proces – od przejęcia do przetrzymania jednośladu mija czas. To może być Twoja szansa, dlatego warto naprawdę rozważyć takie dodatkowe zabezpieczenie roweru – może okazać się kluczowe.
Bądź przezorny, bądź bezpieczny, bądź spokojny
Szeroka gama zabezpieczeń rowerowych pozwala spać nieco spokojniej. Ich dublowanie lub kompletowanie w skuteczny zespół jest w stanie zatrzymać próby kradzieży a na pewno do nich skutecznie zniechęcić – co daje ten sam efekt. Najważniejsze, by być ich świadomym, korzystać i zabezpieczać rower elektryczny nawet gdy wydaje się nam bezpieczny. Utrata kilku lub nawet kilkudziesięciu tysięcy złotych, choćbyśmy byli ubezpieczeni na taką możliwość, to bolesny proces i nikomu nie życzymy takich przygód. Dlatego warto zawczasu uruchomić arsenał sprzętu, gotowy chronić nasze mienie – i dobre samopoczucie.