Dają także bonus do oryginalności. Zwiększają zasięg, jeśli mówimy o dodatkowych bateriach, czy praktyczne zastosowanie – jeśli mówimy o sakwach. Warto co jakiś czas zajrzeć na rynek rowerów elektrycznych właśnie po to, by znać jego możliwości i ofertę, która stale się powiększa. Dziś damy Wam taką małą podróż – oto kilka pomysłowych akcesoriów do roweru elektrycznego, które mogą się Wam spodobać.
Akcesoria elektryczne, które powinieneś mieć w swoim e-bike’u
Jeśli chcemy mówić o akcesoriach do rowerów elektrycznych to na dobry początek powinniśmy rozejrzeć się tutaj – komponenty elektryczne do naszego roweru elektrycznego mogą obejmować szeroki zakres urządzeń, nie tylko dodatkowych baterii. Te radzimy kupić – wydłużają żywotność posiadanego akumulatora. Ale nie tylko one są w sprzedaży. Co więc powinniśmy wziąć pod uwagę? Oto kilka ciekawych grup sprzętu.
Baterie i ładowarki. To oczywiste – warto mieć dwie zamiast jednej. Drugi akumulator daje nam zwiększony zasięg. Co prawda musimy go wieźć – najlepiej w plecaku lub sakwie i pokrowcu, ale założony daje nam znacznie więcej korzyści. Korzystajmy z oryginalnych urządzeń, choć niektóre firmy dopuszczają zamienniki. Tu ważne, by pilnować odpowiedniego woltażu, pojemność akumulatora może być większa. Dodatkowa ładowarka ebv powerpack pozwoli ładować więcej baterii, zestaw akcesoriów do rowerów elektrycznych może objąć też dodatkowe kable, pokrowce neoprenowe na baterie czy wyświetlacz roweru elektrycznego.
Sterowniki i wyświetlacze – możemy kupić do dedykowanych silników, niektóre pełnią już funkcję komputera pokładowego.
Chipy. Zakładamy, by znieść ograniczenia wspomagania powyżej 25 km/h. Rower może stać się po takiej operacji s-pedelekiem, o znacznie zwiększonych parametrach. Używamy z rozwagą i tylko jeśli zamierzamy rejestrować nasz pojazd – mandat za jazdę bez rejestracji takim rowerem to srogie pieniądze.
Ciekawostki:
- Extension Cord – zmienia zasilanie przerzutki SRAM AXS, na baterię zainstalowaną w rowerze, co dla wielu może być ciekawą alternatywą;
- dodatkowy watomierz – można pomyśleć o nim, gdy standardowy wyświetlacz nie daje pełnej informacji o poziomie naładowania baterii i czasie jej pracy lub gdy takiego wyświetlacza nie ma;

Oświetlenie
To bardzo rozbudowana gałąź e-bike’owego świata. Elektryczność, z której korzysta silnik, może być też źródłem zasilania dla oświetlenia. To z kolei zmniejsza jego wymiary i wagę, bo nie trzeba instalować w nim baterii czy też akumulatora. Nie ma też gniazda ładowania, a moc oświetlenia często dorównuje klasycznym modelom. Nie spotkasz się więc z sytuacją, że nie ma czym poświecić w zapadającym zmierzchu – prawie zawsze masz prąd. Na rynku jest cały wachlarz bardzo ciekawych modeli oświetlenia, mniej i bardziej markowych. Nowoczesne, doskonale soczewkowane lampki LED do górskiego roweru elektrycznego pozwolą jeździć także po zmierzchu. Dobry i lekki zestaw LED oświetlenia to przede wszystkim nasze bezpieczeństwo. Spójrzcie, co można przykładowo założyć na przód:
- Lezyne Hecto E65, 210 zł
- Busch & Muller IQ-XM E 170 do systemu Bosch; 660 zł
- Buchel Tour Led, 135 zł
- Lezyne Orbis E600, 480 zł
- ProX Aster II E-bike, 120 zł
Tył także nie został pozostawiony sam w sobie i mamy tu kilka fajnych modeli oświetlenia. Na te lampki rowerowe do roweru elektrycznego warto zwrócić uwagę:
- Litemove TS-SP, TS-RK, 85 zł; obie lampki są bardzo podobne, różnią się mocowaniem (bagażnik lub sztyca podsiodłowa)
- Busch & Muller Kite E-Brex, 200 zł
- Lezyne Rack Pro E40, 160 zł
- Lezyne E-Bike Super Bright StVO Alert, 100 zł
Z ciekawostek warto odnotować dwa innowacyjne urządzenia, oba produkcji firmy Busch & Muller, choć z pewnością można znaleźć mniej markowe odpowiedniki. Pierwsza to kierunkowskazy, Turntec – zestaw czterech sztuk podłączonych do baterii naszego e-bike to wydatek 660 zł. Drugi świetny gadżet to asystent pokonywania zakrętów – Leval, za około 340 zł. Leval działa tak, że kompensuje położenie lampki względem roweru, gdy pokonujemy zakręty. Działa to świetnie i dla wielu jeżdżących dynamicznie kolarzy może być świetną pomocą.
Zobacz również: Jakie oświetlenie do roweru elektrycznego wybrać?
Sakwy
Ogromna popularność rowerów elektrycznych sprawiła, że stały się one nowoczesnym środkiem transportu, gotowym nieść nas nie tylko w miejskiej dżungli, ale także i poza nią. Dłuższa wycieczka nad rzekę jest teraz przedmiotem chęci, a nie tylko możliwości. W sakwach możemy wieźć wszystko, czego potrzebujemy, łącznie z dodatkową baterią. Co prawda, dodatkowa waga na rowerze elektrycznym prawie na pewno skróci nasz zasięg, ale licząc go rozsądnie, nie powinno mieć to dużego wpływu. Sakwy na rower elektryczny uwzględniają jego konstrukcję, pozwalają wozić ekwipunek w sposób bezpieczny i komfortowy. Nieodzowne w mieście i poza nim.
Rynek obfituje w dobre sakwy rowerowe. Za sprawą sprzętowej rewolucji stały się one dla nas ogólnodostępne i proste do instalacji, a ich ceny spadły na tyle, by móc sobie pozwolić na odpowiedni poziom bez konieczności kredytowania hipotecznego. Oto kilka fajnych modeli sakw rowerowych do używania na naszych rowerach elektrycznych.
Na dalsze trasy
- Ortlieb Back Roller, 560 zł (para)
- Ortlieb Sport Packer Classic, 470 zł (para)
- Thule Shield Pannier, 415 zł (para)
Ortlieb wyznaczył nowy horyzont, jeśli chodzi o solidność wykonania i bezwzględną wodoszczelność swoich produktów. Na dalekie trasy koniecznie wybierajmy sakwy z zawijanym zamknięciem, gwarantujące całkowitą odporność na aurę. Można wybierać w różnych kolorach i pojemności, a system zapięć i mocowania jest wzorcowy: kto raz użył, zawsze będzie używał. Do grona solidnych wykonawców dołączyli też Szwedzi z Thule i modelem Shield Pannier.
Do miasta
- Basil Evergreen Double Bag, 290 zł
- Basil Boheme, 290 zł
- Racktime Heda, 290 zł
- Basil Elegance, 214 zł (sztuka)
- Plecak Ortlieb Vario PS QL2.1, 585 zł (sztuka)
Stylowo, z klasą i polotem, ale przy zachowaniu ergonomii i podręczności? Sakwy Basil to świetny pomysł – żywe wzory, śmiały design, czasami nawiązujący sympatycznie do retro. Idealne do miasta i na krótką wycieczkę w okolicę. Jeśli z kolei jesteś wojownikiem, który na rowerze traktuje miasto tak jak swój singletrack, zadbaj o dobytek bezkompromisowo – wybierz plecak Ortlieb. Wygodę w przenoszeniu dadzą Ci też sakwy z serii Elegance, które możesz nosić jak torbę.

Zabezpieczenia
Rower elektryczny to często dużo większy koszt niż klasyczny jednoślad. A im wyżej pozycjonowany jest dany model, tym jest też droższy z racji stosowanych rozwiązań i ich nowoczesności. Dlatego inwestycja w odpowiednie zabezpieczenia to absolutna podstawa. Manetki, błotniki, bagażnik – to wszystko możemy stracić w ciągu minuty. Warto więc zainwestować ułamek ceny naszego roweru, aby go chronić przed innymi.
Linki zabezpieczające, U-Locki, łańcuchy. Ogromny wybór w często zdumiewającej jakości. Urządzenia firm takich jak Abus, Gerda, AXA, Onguard czy Kryptonite są coraz doskonalsze i podnoszą poziom coraz wyżej po to, aby móc swój rower bezpiecznie pozostawiać. Możemy wybierać w kolorach, długości, grubości i możliwości sforsowania zabezpieczenia. Część firm łączy już klasyczną mechanikę z technologią cyfrową, i choć przecięcie takiego zabezpieczenia może być możliwe, najczęściej zabiera potencjalnym złodziejom ogrom czasu, którego zwykle nie mają. Niektóre zabezpieczenia łączą kompleksowo np. linkę z alarmem rowerowym, a to jest już często wystarczającym sygnałem odstraszającym. Cenowo to pułap od kilkudziesięciu to nawet 1000 zł – wszystko zależy od poziomu zabezpieczenia, konstrukcji i solidności.
Lokalizatory GPS. Choć wprawny złodziej wie, gdzie ich szukać i jak się pozbyć, często są najlepszym rozwiązaniem w początkowej fazie kradzieży i pozwalają namierzyć rower. Konstrukcja roweru elektrycznego nobilituje takie lokalizatory, gdyż miejsc do schowania lokalizatora jest nieco więcej. Obecnie warte uwagi są trzy rozwiązania należące do firm: notiOne, Apple i Samsung SmartTag.
Sprawdź też: Bezpieczny przewóz roweru elektrycznego samochodem – praktyczne porady
Akcesoria do rowerów elektrycznych – jeździj szeroko i kolorowo
Możliwości, jakie są przed nami otwarte, pozwalają w sposób niemal nieograniczony konfigurować styl i możliwości naszych rowerów elektrycznych. Możemy wzbogacić jego możliwości transportowe, bezpieczeństwo czy komfort. Wszystko zależy od nas i sposobu, jaki wybierzemy. Rynek warto sondować, by mieć oko na fajne nowości, te bowiem często pomagają nam podróżować w sposób przyjemny. Dedykowane uchwyty do telefonów, lampki LED, czujniki hamulców hydraulicznych – to wszystko jest przecież dla nas. Mamy nadzieję, że skierowaliśmy Waszą uwagę na te ciekawe aspekty.