Dołącz do nas

Co chcesz znaleźć?

Porady

Jaki silnik do e-bike’a wybrać – centralny czy w pieście?

Odkąd silnik elektryczny wraz ze swoją baterią zagościł w strukturze roweru, przedmiotem ożywionej dyskusji stało się jego umiejscowienie. Narodził się prosty podział – część silników montowana jest w piastach kół, a część jest jednostką centralną, którą montuje się bezpośrednio przy suporcie i bezpośrednio to suport jest napędzany. Co za tym idzie, zwolennicy drugiego rozwiązania zaczęli z wyższością patrzeć na tych, którzy byli zmuszeni nosić tak zwany drugi garnitur osprzętu i montowali swoje e-bike’i z silnikami w piastach. Oliwy do ognia dolał fakt, że z jednej strony pojawił się wysyp chińskich rowerów z takimi silnikami, a z drugiej, za taki napęd zabrali się też ciekawi producenci europejscy – choćby Swytch, który już omawialiśmy.

Jaki silnik do roweru elektrycznego wybrać? centralny czy w piaście?

Oba rozwiązania nie są równorzędne względem uzyskiwanych osiągów – tu jednostka centralna ma oczywisty prymat. Jest jednak zazwyczaj dużo, dużo droższa, przez co ludzie, którzy marzą o własnym rowerze elektrycznym, są z reguły skazani na długie oczekiwanie. Dlatego też oba napędy żyją obok siebie we względnej symbiozie i nic nie wskazuje na to, by to się miało zmienić. Udowodnimy dziś, że każde z tych rozwiązań ma swoje zalety.



Jak działają silniki w e-bike’ach: centralne vs. w piaście

Początkowo najpopularniejszym rozwiązaniem był silnik w piaście. Popularność zawdzięczał prostocie instalacyjnej, którą zresztą zachował do dziś. Wystarczy zmienić koło na takie z silnikiem (wersja prostsza) lub wymienić posiadaną piastę, osadzić silnik i oszprychować go w posiadanym kole (wersja skomplikowana). W obu przypadkach od takiego silnika odprowadzone są przewody do baterii i sterownika na kierownicy. Silnik elektryczny przekazuje swój moment obrotowy, będąc integralną częścią piasty, więc wprost na obracane koło.

Silnik centralny zaczął być popularny nieco później – gdy technologia nadążyła za pomysłami. Leżąc blisko suportu, przekazuje moment obrotowy na układ napędowy, a nie na koła. Robi to za pomocą odpowiedniej przekładni, a nowoczesne silniki do rowerów elektrycznych są już zintegrowane z konstruowanymi ramami. Producenci rowerowi musieli odczekać trochę czasu, aby silnik stał się mniejszy i prostszy, a potem zaczęli budować ramy, biorąc go pod uwagę już podczas projektu. Stąd zintegrowane jednostki tak dobrze wyglądają i często nie psują designu całego roweru.

Silnik centralny: zalety i wady

Jednostka centralna jest bardzo zaawansowanym sposobem realizacji wspomagania elektrycznego w rowerze. Oraz póki co najbardziej efektywnym. Silnik umieszcza się na suporcie, i oś suportu jest napędzana przez niego bezpośrednio. Gwarantuje to małe straty energii, a w rowerach zintegrowanych również niezbędną prostotę połączeń i zwiększoną efektywność. Silnik centralny umożliwia uzyskanie wysokiej mocy na pedałach podczas podjazdów i w trudnym terenie. Efektywność energetyczna silników centralnych jest dużo większa, stąd w eMTB to praktycznie obowiązujący model. Maksymalny moment obrotowy wpływa na zużycie łańcucha, ale przekazuje energię w skoncentrowany sposób. Nowoczesne silniki Bosch mają też wspomaganie prowadzenia czy swoisty ABS ułatwiający pracę silnika „na luzie ”.

Zalety:

  • silnik położony centralnie niemal nie zakłóca środka ciężkości i sposobu prowadzenia roweru;
  • połączenia elektryczne pomiędzy źródłem zasilania a silnikiem są bardzo krótkie, więc prostsze, mniej stratne i bardziej efektywne;
  • efektywność silnika centralnego jest większa – oddziałuje on na układ napędowy, jest bardziej elastyczny a dostarczane waty, są bardziej odczuwalne.

Wady:

  • serwisowanie wymaga większej wiedzy;
  • rowery z ramą integrującą silnik elektryczny i akumulator są zazwyczaj droższe – w niektórych rodzajach (np. eMTB) rama konstruowana jest z karbonu, aby utrzymać wagę na odpowiednim poziomie, co jeszcze bardziej winduje jej cenę;
  • przy braku zasilania jazda jest mniej efektywna niż w wypadku normalnego roweru i silników w piaście.

Silnik w piaście: zalety i wady

Zakup roweru elektrycznego jest ściśle związany z instalowaną w nim jednostką napędową. W wypadku silnika integrowanego jest drożej. Prostszy konstrukcyjnie silnik elektryczny w piaście idealnie sprawdzi się w prostych rowerach rekreacyjnych czy miejskich. A niektóre rozwiązania (np. firmy Swytch) odkrywają ten rodzaj napędu niejako na nowo i ze świeżym podejściem, pozwalając na konstruowanie rowerów z większą swobodą i wyższą jakością. Budowa roweru elektrycznego jest tu skrócona do wymiany koła i instalacji baterii najczęściej na ramie. Montaż silnika trwa krótko i nie wymaga żadnych zaawansowanych narzędzi. Mamy też ogrom producentów, którzy dopracowali efektywność takich rozwiązań – silniki Bafang, silnik AEG, także Shimano czy Mahle to gwarancja dobrego wykonania. Taki układ to po prostu napęd elektryczny dla każdego, a nie tylko dla wybranych.

Zalety:

  • prosta w instalacji i użytkowaniu konstrukcja;
  • niższa cena niż w wypadku silnika centralnego;
  • jeśli adaptujemy posiadany rower – proces jest odwracalny i nie wymaga od nas innych inwestycji;
  • po wyczerpaniu energii nie odczuwamy większej różnicy w prowadzeniu takiego roweru;
  • można adaptować niemal każdy rower od składaka po górski i szosowy.

Wady:

  • wynikająca z umiejscowienia słabsza efektywność takiego układu;
  • większe straty energii;
  • dłuższe i delikatniejsze połączenia bateria – silnik – sterownik;
  • bardziej podatny na zanieczyszczenia.

Jak wybrać odpowiedni silnik dla swoich potrzeb?

Określenie swoich priorytetów na rowerze powinno definiować nasze zakupy, wiemy jednak, że często tak nie jest. I trudno nam oprzeć się kupowaniu na wyrost. Na pewno markowe zakupy to większy spokój tak w serwisie, jak i codziennym użytkowaniu. Także w tych prostszych wersjach montowanych na piastach – warto postawić na znanego producenta.

Jednak najważniejsze jest określenie, do czego rower ze wspomaganiem ma nam służyć. Przed instalacją warto sobie odpowiedzieć na to, ile z tego wspomagania będzie nam potrzebne, jak często chcemy ładować baterię, i jak dużo pieniędzy chcemy włożyć w nasz rower elektryczny.

W jeździe miejskiej, rekreacyjnej z pewnością sprawdzi się prostszy silnik w piaście roweru. Nawet markowy wybór pozwala zejść poniżej 5000 zł. Taki silnik, na przykład z dwoma akumulatorami to także dobra opcja dla wszystkich trekkingów, swobodnej jazdy terenowej, gravela czy szosy, o ile potrzebujemy właśnie takiego wspomagania.

Zaawansowane rozwiązanie, jakim jest silnik centralny to domena lepszych, często droższych rowerów o nieco węższej specjalizacji, chociaż to już też nie reguła i silniki centralne spotkamy także w maszynach miejskich – układ po prostu się sprawdza i będzie się upowszechniał. Warto rozważać oba rozwiązania. Poniżej przedstawiamy potencjalne koszty, warto jednak mierzyć siły na zamiary – i potrzeby.

Porównanie kosztów i konserwacji

W zależności od zasobności naszych portfeli możemy wybrać oba rozwiązania. Przykładowo, za 5 tysięcy złotych możemy kupić rodzimego Rometa E-Wigry, mającego silnik w tylnej piaście i stać się królami miejskiej dżungli, dojeżdżających do pracy bez kropli potu i przy minimalnym udziale antyperspirantów. Możemy też dołożyć 3 tysiące i siąść już na Sinusa Winory, ale za to z doskonałym silnikiem Bosch Performance Line albo elektrycznego gravela E-Furious od Accenta i myśleć już o nieco dłuższych wycieczkach. Warto odnotować też obecność takich producentów silników jak Swytch czy Mahle, którzy znacząco obniżają koszty, produkując jednostki montowane w piastach. Koszty serwisowania rowerów elektrycznych są zróżnicowane ze względu na lokalizację i rozmiar serwisu – gruntowny, coroczny może kosztować nawet powyżej 700 zł. Koszty serwisowania silników w piaście są mniejsze o około 20-30%, centralne umiejscowienie silnika wiąże się z większą komplikacją montażu i kontrolowania otoczenia takiego silnika.

Cenowo jednostka centralna jest zawsze droższa. Oto przykładowe ceny rowerów z takim układem:

Rowery z jednostką w piaście też mają swoich zwolenników, a niektóre designem przewyższają klasyczne jednoślady. Oto kilka ciekawych modeli:

Wybór silnika elektrycznego w Twoim rowerze

Jeśli jeździsz rekreacyjnie, nie masz ambicji na wielkie góry i długie trasy – jednostka w piaście będzie świetna. Tańsza, prosta w instalacji, łatwa w serwisie i wymianie. Jeśli Twój rower ma pokonywać trudny teren i duże przewyższenia, silnik montowany centralnie stanie się Twoim najlepszym przyjacielem. Cała reszta to już Twoje ambicje, potrzeby i kierunek ewentualnego rozwoju oraz zasobność portfela. Nie zapominaj, że silnik nie zwalnia z obowiązku pedałowania – wszak to w rowerze kochamy najbardziej.

Kliknij, aby skomentować

Odpowiedz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Zobacz również

Newsy

Dostosuj swój kanał informacyjny i bądź na bieżąco z treściami od EBIKERS.

Newsy

Jak historia długa i szeroka, człowiek jako istota rozumna, chciał sobie zawsze ułatwić życie. Wynalazł krzesanie ognia, proch, papier, koło, samochód. Wszystko po to,...

Newsy

Przewidywaliśmy taki krok już jakiś czas temu. Napęd GD8 jest krokiem naprzód w dziedzinie integrowania napędu roweru elektrycznego. I stworzeniu go bardziej zwartym i...

Akcesoria

Hej, masz już swój rower elektryczny? Świetnie. Jeździ się super? Tak myśleliśmy. Teraz pora go odpowiednio wyposażyć. Godny Twojej maszyny wachlarz akcesoriów do roweru...

E-Bikers.pl to kompleksowy blog poświęcony wszystkim miłośnikom rowerów elektrycznych i nowoczesnej mobilności. Znajdziesz u nas najnowsze informacje, porady i recenzje dotyczące rowerów elektrycznych, ale również akcesoriów i elektroniki. Nasz portal to idealne miejsce zarówno dla początkujących, jak i doświadczonych użytkowników e-bike'ów, którzy chcą być na bieżąco z trendami oraz nowościami na rynku. Blog jest nie tylko skarbnicą wiedzy dla e-bikerów, ale także przewodnikiem dla wszystkich, którzy chcą dołączyć do rosnącej społeczności rowerzystów elektrycznych.

Copyright © 2025 e-bikers.pl. Wszelkie prawa zastrzeżone.